5 banalnie prostych nawyków dla poprawy produktywności i relacji ze sobą

Nowy nawyk – z czym Tobie kojarzy się to wyrażenie? Z uprawianiem sportu np. bieganiem lub chodzeniem na basen, zmianą diety, a może czytaniem? Może na myśl przychodzą Ci tylko te duże czynności, którymi można się „pochwalić”, ale które ciężej wprowadzić z dnia na dzień w życie.

A tymczasem nawyki mogą być lekkie, proste do wprowadzenia, a co więcej, posłużyć Ci jako narzędzie do odzyskania zaufania do siebie. Jeśli znasz już założenia przyjemnej produktywności, o których możesz przeczytać w tym wpisie, to wiesz, że właśnie to zaufanie jest jej fundamentem. Niestety, obietnice dawane samym sobie często są traktowane lekko, a cele wyznaczane bez większego zaangażowania – to zaś sprawia, że wybrane zadania nie są realizowane, zaufanie do siebie maleje, za to rośnie przekonanie o swoim braku kompetencji.

Zdecydowanie jest to dłuższy temat, jednak już teraz – jeszcze zanim wgłębisz się w swoje przekonania, blokady i głęboką pracę ze sobą – możesz wprowadzić bardzo proste nawyki, które nie tylko poprawią Twoją efektywność, ale także z każdym spełnionym zadaniem, będzie wzrastać Twoja pewność siebie i swoich możliwości. W tym wpisie zaproponuję ich pięć. Na sam początek wybierz 1-2, a gdy tamte już z Tobą zostaną, dokładaj kolejne.

Nie chcesz o tym czytać, wolisz posłuchać? Sprawdź przyjemnie produktywny podcast na Spotify i YouTubie.

Wypicie szklanki wody po przebudzeniu

Nawodnienie jest konieczne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu – wie to chyba każdy. Za to nie każdy faktycznie o nie dba. Wprowadzenie nawyku picia szklanki wody rano nie wymaga dużej ilości wysiłku ani czasu. Można (i polecam) przygotować ją wieczór wcześniej koło łóżka. Niech sobie spokojnie czeka na stoliku nocnym, a rano wystarczy po nią sięgnąć. Nie chodzi o to, aby na raz wlać w siebie pół litra wody, bo w ten sposób zbyt wiele dobrego ona nie przyniesie. Za to jedna szklanka jest dobrym początkiem, bo m.in. rozbudzi organizm od środka. Wprowadzenie tego bardzo krótkiego nawyku jest świetnym początkiem do budowania zaufania do siebie oraz zaopiekowania się swoimi potrzebami.

Ścielenie łóżka zaraz po wstaniu z niego

Ten nawyk, choć niepozorny, niesie kilka korzyści. Przede wszystkim, w pewnym stopniu niweluje chęć powrotu do pościeli o poranku. Gdy wszystko jest już wyrównane i przykryte kocem, to aż tak nie kusi :). Co więcej, jest to wizualny sygnał dla mózgu, który mówi o tym, że czas snu się zakończył. Zaścielone łóżko sprawia, że przestrzeń wygląda na bardziej uporządkowaną, co zaś przekłada się na większy spokój w głowie i chęci do działania. Jak widzisz, zalet dla tego nawyku jest dość dużo, a realizacja go zajmuje dosłownie klika minut.

Jedzenie przed pracą

Dla mnie zjedzenie śniadania jest rzeczą obowiązkową, ale wiem, że nie każdy może sobie pozwolić na duży posiłek przed wyjściem lub rozpoczęciem pracy, choćby ze względów medycznych. Nie zmienia to jednak faktu, że zanim dzień na dobre się zacznie, organizm potrzebuje czegoś, co zmieni w energię. Dzięki temu może zdrowo funkcjonować, umożliwi skupienie i większą efektywność. Pamiętaj, że brak „paliwa” będzie skutkował zwiększonym poziomem kortyzolu, czyli hormonu stresu, który o poranku i tak jest już stosunkowo wysoki. Dlatego jeśli możesz do swojego planu dnia wprowadzić śniadanie, koniecznie to zrób. Jeśli masz z tym problem – przygotuj sobie wcześniej przekąski, które możesz złapać wychodząc z domu lub wrzucić na ząb zaraz przed pracą. Idealnie, jeśli będzie to połączenie białka, tłuszczy i węglowodanów, ale jeśli nie zawsze Ci się to uda, to nic. Rozważ takie rzeczy jak jogurty pitne, nocne owsianki, batony o dobrym składzie (lub samodzielnie robione), koktajle czy pasty kanapkowe.

Codzienne wyjście z domu

Oczywiście najlepiej, jeśli będziesz mogła wybrać się na dłuższy spacer. Jednak nie zawsze jest to możliwe, dlatego dołożenie elementu spaceru do swojej rutyny również jest dobrym rozwiązaniem. Wysiądź przystanek wcześniej i przejdź się do pracy lub domu, obejdź blok w drodze po chleb lub po wyrzuceniu śmieci wróć do mieszkania okrężną drogą. W czasach, w których w dużej mierze żyjemy przed ekranem, wyjście z domu i pobycie w rzeczywistości, dobrze robi nie tylko głowie, ale też produktywności.

Zapisywanie swoich myśli

Ten nawyk uważam za absolutną podstawę produktywnego działania. Oszczędza on czas i energię, a także przyczynia się do zmniejszenia stresu. Twój mózg nie jest w stanie zapamiętać każdej jednej informacji, którą generuje lub otrzymuje. Bez zapisywania ich, będą one pojawiały się w Twojej głowie wybiórczo, a próby przypomnienia sobie konkretnych zagadnień będą Cię kosztować dużo wysiłku. W momencie, gdy większość rzeczy masz na piśmie, łatwiej Ci nie tylko układać plany, ale też działać sensowniej, skupiając się na tym, co ważne. Dla swoich notatek warto wybrać 1-2 miejsca, np. konkretną aplikację w telefonie i stos kartek na biurku. Używanie kilkudziesięciu małych karteczek nie jest najlepszym pomysłem – takim system ciężko jest zarządzać. Najważniejsze, aby było wygodnie Tobie!

 

Pamiętaj, że każdy nawyk możesz modyfikować tak, by odpowiadał on Tobie. Co więcej, przypomnę raz jeszcze – nie wybieraj swoich nawyków pochopnie i nie mów, że coś wprowadzisz do swojej codzienności, jeśli nie masz na to przestrzeni. W końcu chcesz odzyskać zaufanie do siebie, a nie je osłabić. Powodzenia!